Zima wróciła,mam nadzieję ,że nie na długo.
Zaczęłam powoli robić wiosenne porządki w szafach i znalazłam buty dzieci, które zostawię im na pamiątkę.
Granatowe, Ignacy nosił w wieku 2 lat , białe nie miały okazji być noszone przez Ilianę.
Buty nr 3-piękne wiśniowe mokasyny PéPé.
Obiecałam dzieciom ,że zrobię im namiot , a raczej wigwam w ich sypialni .W końcu powstał , a reszty materiałów zrobiłam baldachim w naszej sypialni.
The winter is back, hopefully not for long.
I have started decluttering our wardrobes and I found my children's old shoes .
The dark navy one ,Ignacy wore , when he was 2 years old.
A few days ago I made a tent in my children's bedroom , and the rest of a bamboo sticks and paper string I've used to make a baldachin in our bedroom.
One of my favourite photos of me and my daughter (2009) |
Burgundy PéPé moccasins |
No comments:
Post a Comment